Czy taki los czeka również nasze bocianki? Byłoby bardzo szkoda.
"(...) Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
MOJA PIOSNKA, C. K. NorwidTęskno mi, Panie... (...)"
Wygląda na to, że już na etapie planów popełnia się w Kolbuszowej w tym względzie gruby błąd dokonując "kawałkowania" inwestycji. Problem ten pojawia się m.in. w "Wytycznych w zakresie oceny oddziaływania elektrowni wiatrowych na ptaki", pod którymi podpisuje się m.in. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej i Greenpeace.
Źródło: "Wytyczne w zakresie oceny oddziaływania elektrowni wiatrowych na ptaki"
Godna polecenia w tym zakresie jest również prezentacja dra Przemysława Chylareckiego z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków:
"Oddziaływanie farm wiatrowych na ptaki mechanizmy, metody prognozowania i krajowa praktyka"
K..... jak samochody koszą ptaki aż miło to nikt nawet słowem o tym nie wspomni więc nie pier... już Don Kiszoty.
OdpowiedzUsuńMasz 100% racji, od kilku lat jeżdżę wolnej, szczególnie wiosną. Od 5 lat nie miałem już dzięki temu zderzenia z żadnym ptakiem.
OdpowiedzUsuńFarmy wiatrowe, a nawet pojedyncze turbiny wielkiej mocy odstraszają ptaki z ich odwiecznych żerowisk. Kolbuszowa leży w sercu obszaru chronionego Natura 2000 OSO (obszar specjalnej ochrony ptaków). Turbiny budują w "dziurze" Natura 2000 OSO, która obejmuje część terenów m.in. Weryni, Kupna oraz Kolbuszową Górną i Widełkę.