Powstanie farmy wiatrowej i wywołane tym faktem zmiany w gospodarce przestrzennej danej gminy skutkują bardzo boleśnie dla jej mieszkańców. Jeśli turbiny powstają w odległości "na styk" od domów to w efekcie blokowany jest rozwój budownictwa mieszkaniowego. W większości krajów UE aktualnie obowiązuje zakaz budowy turbin wiatrowych bliżej niż 2km od zabudowy mieszkaniowej. U nas w Kolbuszowej Górnej, Kupnie, Kłapówce, Weryni i Wojkowie farma powstanie w odległości nawet 500m od domów! Przedstawiciel inwestora mówił w Korso, że "fizyki się nie przeskoczy" i dopiero w odległości 700m oddziaływanie spada do poziomu obojętnego (wg jego teorii). Plany tego samego inwestora lokują aż 5 turbin w Kolbuszowej Górnej (gniazdo C) w odległości już tylko 500-600m od domów... brak słów...
Rodzice nie będą mogli już liczyć na to, że ich dzieci wybudują w sąsiedztwie swój dom i będą im pomagać na starość. Nie będzie to możliwe tak ze względów formalno-prawnych (niemożność uzyskania pozwolenia na budowę w pobliżu wiatraków), jak też ze względów zdroworozsądkowych (nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się budował w okolicy szkodliwych dla zdrowia ludzi turbin).
Planowanie tych inwestycji na gęsto zaludnionych terenach Podkarpacia jest działaniem na szkodę tradycji regionu, a być może nawet zaplanowanym niszczeniem panujących tu odwiecznych więzi międzyludzkich! Nie pozwólmy zniszczyć życia nam i naszym dzieciom w imię fałszywie pojmowanych "odnawialnych" źródeł energii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz